The Settlers: Kingdoms of Anteria

The Settlers jest jedną z tych gier, które zna każdy, kto 20. lat temu grał na komputerze. Wspaniała strategia od niemieckiego studia Blue Byte zapewniła graczom wiele godzin dobrej zabawy. Sprawia to, że jestem niezmiernie zainteresowany nadchodzącą kontynuacją cyklu znajdującego się w rękach Ubisoft. Czytaj dalej

Endless Legend – wrażenia z wczesnej wersji gry

487_212272588Strategie typu 4X (eXploracja, eXpansja, eXploatacja, eXterminacja) mają się na rynku PC całkiem dobrze. Tego typu produkcji znajdziemy dość sporo, a i o różnorodność wcale tu nietrudno: od symulacji rozwoju antycznych cywilizacji po kosmiczne bitwy. Jako, że od przybytku podobno głowa nie boli, już niedługo na naszych pecetach pojawi się jeszcze jedna gra tego typu. Endless Legend to kolejny tytuł, który chce stać się łatwo rozpoznawalnym na tej scenie.

Czytaj dalej

Zapka: Rayman Origins

Ładnych parę lat temu, kiedy to jeszcze szalone króliki nie opanowały Ubisoft, działał tam pewien dziwaczny bohater.  Charakteryzowała go wielka głowa z dziwaczną fryzurą i brak widocznych kończyn( obok tułowia, magicznie fruwały rękawiczki i buty). Taki to właśnie był Rayman –  bohater jednej z lepiej wspominanych platformówek 2D. Minęło trochę lat, wizyt w 3. wymiar i ten koleś postanawia powrócić do korzeni. My zatem już w listopadzie dostaniemy kilkukrotnie przekładane Rayman Origins, na które to ja nie mogę się doczekać.

Czytaj dalej

Zapka: Spider-Man Edge of Time

Kiedy mniej więcej rok temu na rynek konsolowy wchodził Spider-Man: Shattered Dimensions miałem wiele oczekiwań i nadziei związanych z jego premierą. Miała to być swoista odpowiedź na Batman: Arkham Asylum, gdzie zamiast w Mrocznego rycerza wcielimy się w najpopularniejszego bohatera ze stajni Marvel. Gra się ukazała i nie zrobiła praktycznie żadnego szumu, a jej oceny mieściły się w okolicach 7(interesujący ale jednak wybrakowany produkt). Sama gra nie była też najlepszym tytułem ze śmigającym na pajęczynach bohaterem(Spider-Man na PSX’a). Tytuł ten jednak musiał się całkiem dobrze sprzedać, gdyż Activision zdecydowało się powierzyć Beenox (deweloper) pieczę nad kolejną grą z pająkiem. Ciekawe tylko czy przygody Petera Parkera i jego alter-ego na krawędzi czasu tym razem okażą się czymś więcej niż przeciętniakiem? Czytaj dalej

Darkspore

Spore miało być wielkim przełomem w świecie gier. Gra jednak została bardziej zapamiętana za problemy i afery związane z instalacją i jej zabezpieczeniem niż to co oferowała graczom. Po paru latach mamy kolejne podejście do tej nazwy. Zamiast strategii z bardzo rozbudowanym systemem kreacji otrzymujemy jednak grę typu hack n’ slash. Darkspore bo o nim mowa jeszcze nie pojawił się na pułkach sklepowych. Jednak po zapoznaniu się z wersją beta można wyrobić sobie pierwsze wrażenia o tym tworze sygnowanym przez Maxis Software.

Czytaj dalej

Zapka: Splinter Cell Conviction

Jeden z najtwardszych growych staruszków powraca po długiej jak na nasze macdonaldowe czasy nieobecności. Kiedy my piłowaliśmy brzydali w Gears of War on trenował by teraz ze zdwojona siłą pokazać swoje umiejętności przetrwania w najtrudniejszych warunkach kiedy zdany jest tylko na samego siebie. Sam trzy latarki Fisher jest bardziej zdeterminowany i zabójczy niż kiedykolwiek. Gra którą byliśmy mamieni od dobrych trzech lat w końcu się ukaże. Teraz jedynie globalny konflikt może zapobiec powrotowi Sama Fishera. Już 15 kwietnia będziemy mieli okazję przekonać jak w akcji sprawdza się największy jak dotąd konkurent Snake’a. Czy Samuel nie zardzewiał przez ten czas kiedy nie był aktywny? Czy Splinter Cel Conviction dalej będzie skradanką wymagająca cierpliwości czy może rozgrywka zostanie ułatwiona i dostosowana do epoki strzelaj bo chowanie się w cieniu jest dla złodziei?

Sam Fisher tym razem nie jest już zwykłym agentem, pozwolił sobie na samowolkę przez którą jest ścigany. Bohater jednak za cel stawia odkrycie sobie prawdy o śmierci swej córki. W pościgu za odpowiedzialnymi za tą zbrodnię nasz bohater odkryje kolejne rządowe tajemnice i spiski które wpakują go w wielkie niebezpieczeństwo niczym w „Trzech dniach Kondora”.

Fabuła gry na pewno będzie skomplikowana, pełna zdrad i innych zwrotów akcji. Na pewno przyda się znajomość poprzednich odsłon aby w pełni delektować się tym produktem. Jednak ci którzy szukają dobrej zabawy bez wysiłku przedzierania się przez kilka gier czy czytania Wikipedii też jakoś sobie z Conviction poradzą.

Z filmików przedstawiających gameplay i opowieści twórców wywnioskować można, że nowa odsłona Splinter Cell nie będzie tak kładła nacisku na zakradanie się i powolne, ciche eliminowanie pojedynczych celów. Rozgrywka ukazana podczas ubiegłorocznego E3 ukazywała bardzo brutalne rozprawianie się z przeciwnikami vide rozgniatanie ich głowy o ściany w toalecie. Sam dla vendetty gotów jest naprawdę pobrudzić sobie ręce. Pomoże w tym znacznie rozszerzony w stosunku do poprzedników arsenał. Poza pistoletami czy karabinami z tłumikiem przyjdzie nam narobić hałasu shotgunami czy inną bronią zdobytą na wrogu. Dodatkowo zabawę ułatwi nam system mark & execute podobny do tego zastosowanego w Rainbow Six Vegas. Pozwala on zaplanować i bezproblemowo wykonać egzekucje jednego lub więcej przeciwników. Możemy na przykład szybko zniszczyć wszystkie źródła światła w pomieszczeniu po czym dobrać się do zagubionych przeciwników. Innymi dodatkami pozwalającymi poczuć się jak prawdziwy łowca na polowaniu jest możliwość brania zakładników. Takie żywe tarcze można przesłuchać w celu uzyskania cennych informacji, wykończyć np. skręcając kark lub po prostu rzucić przed lufy wroga.

Fisher szykuje się tutaj na bestię ale to dobrze. Wreszcie poznamy jakie są wszystkie umiejętności jednego z najlepszych agentów świata.

Warto też wspomnieć o rozgrywce wieloosobowej. Poza standardowym dla gier trybem multiplayer gdzie konkurować będziemy w pojedynkach drużynowych powraca co-op. Cała kampania przygotowana dla gry split screen jest jeszcze tajemnicą. Pewni możemy być tylko tego, że zabawa podobnie jak w Chaos Theory czy Double Agent będzie przednia.

Grafika to czysta poezja. Przy obecnej generacji konsol a raczej oczekiwaniach graczy jest to jeden z najważniejszych czynników stanowiących o sukcesie danej produkcji. Ekipa odpowiedzialna za Conviction odrobiła prace domową. Lokacje i postacie wyglądają bardzo szczegółowo. Filtry obrazu z których będziemy mogli skorzystać, również się sprawdzają. Malta którą mieliśmy okazję podziwiać na filmikach z gry wygląda bardzo realistycznie. Do tego system opowiadania historii w postaci napisów i informacji pojawiających się na ścianach sprawdza się świetnie. Graficznie jest to naprawdę ciekawy pomysł sprawiający, że sama rozgrywka jest bardziej płynna bez dłuższych przerw na briefingi. Moim zdaniem jest to kolejny element wpływający na to, że ten Xboxowy ekskluzyw jest tytułem z najwyższej półki. Gra wyciąga praktycznie wszystko co się da z konsoli Microsoftu. Posiadacze PS3 mogą tylko nam zazdrościć tego tytułu.

Ubisoft powinien spodziewać się dużych przychodów z tej części przygód Sama Fishera. Mimo że gra była długo tworzona a data premiery wielokrotnie przekładana finalny produkt zapowiada się solidnie. Starzy fani serii znajdą coś dla siebie a żółtodzioby i zwolennicy gier akcji nie odejdą od konsoli sfrustrowani. Metamorfoza jaką przeszedł Splinter Cell może wyjść mu na dobre. Można śmiało założyć, że powrót do starej formuły już nie nastąpi. Chyba że pojawi się jakiś nowy bohater. Kwiecień zapowiada się jako bardzo dobry miesiąc na krwawe zemsty.

Zapka: Mass Effect 2

Dawno Dawno Temu

W okresie dzieciństwa każdy miał jakieś marzenia związane ze swoją przyszłością. Ja chciałem być Wojowniczym Żółwiem Ninja a niejaki/a Shepard chciał/a uratować świat. Ja swojego celu nigdy nie osiągnąłem ale jemu/jej udało się nakopać Sauronowi.

Czytaj dalej